Czekając na Torment: Tides of Numenera

Opublikowano: 10 stycznia 2017

Zaplanowana na 28 lutego 2017 r. premiera Torment: Tides of Numenera zbliża się wielkimi krokami

Zaskoczeniem było, iż Techland przygotowuje pełną polską wersję językową. Co prawda zdradzono póki co niewiele nazwisk i raczej nie usłyszymy Wiktora Zborowskiego. Niemniej jednak Piotr Fronczewski powraca, by niczym w serii Baldur’s Gate znakomicie intonować słowa narratora. Biorąc pod uwagę rozłożenie akcentów w Tides of Numenera, jego rola w projekcie musiała być niezwykle czasochłonna. Wszyscy, którzy chcieliby się przekonać, jak Piotr Fronczewski spisuje się w najnowszej grze InXile Entertainment, polecam wsłuchać się w kilkuminutowe, interaktywne intro, umieszczone niżej pod oficjalnym filmem prezentującym próbki dubbingu.

Przyznam, że od zagrania po raz pierwszy w KotOR II stałem się bardzo wybredny pod względem polskiego dubbingu, który toleruję chyba wyłącznie w grach na Infinity Engine. Nagranie polskich głosów do Torment: Tides of Numenera przywitałem jednak z pełnym entuzjazmem.

Czytałem dużo negatywnych komentarzy o roli Oli Szwed w Until Dawn, nie mam jednak zamiaru skreślać jej występu z góry.

Na mój gust Piotr Fronczewski brzmi wyśmienicie. Ciekawostką — ale zapewne znaną już wszystkim czekającym na grę — jest fakt, iż w tym krótkim intrze można bardzo łatwo zginąć.

W kontekście Tides of Numenera wiele mówi się o dziedzictwie kultowego Planescape: Torment. Myślę, że może to wywołać pewien zawód wśród ludzi czekających na grę. Oczywiste jest, że nowy Torment to inny setting i całkowicie odmienna mechanika rozgrywki. Uniwersum wykreowane przez Monte Cooka jest jednak bardzo specyficzne i chociaż zostało wyraziście opisane, czasem trudno jest sobie wyobrazić, jakie cuda można w nim spotkać. Pewną namiastkę może stanowić poniższy film.

Numenera Strand zadebiutował krótkim teaserem na początku 2015 r., kiedy to ruszyła kickstarterowa kampania. Zbiórka zakończyła się powodzeniem i dzięki kwocie około 37 400 $ grupa pochodzących ze Szwecji fanów Numenery zrealizowała swoje marzenie. 3 stycznia bieżącego roku film wreszcie doczekał się premiery. Wydaje mi się, że lepiej go po prostu obejrzeć niż trudzić się opisaniem obrazu. Numenera Strand jest krótkometrażowym filmem nakreślającym klimat świata. W praktyce jednak jest to wyłącznie zajawka pozbawiona serca gry fabularnej — interakcji z innymi bohaterami historii — a właśnie to będzie rdzeniem Torment: Tides of Numenera.

Już wkrótce postaram się również zarysować podstawy mechaniki, aby łatwiej było przyswoić zasady rządzące dziewiątym światem i być przygotowanym na premierę gry.

Zadebiutował nowy materiał z gry, prezentujący przedsmak wyborów, jakie czekać będą na gracza w świecie Numenery. Warto zaznaczyć, że to krótkie zadanie poboczne przebiega nieliniowo i może dać jeden z aż siedmiu rezultatów. Materiał jest w pełni interaktywny i zdradza, iż podobnie jak w Planescape: Torment, śmierć bohatera nie oznacza końca podróży.

Zobacz również:

Dodaj komentarz